Oceń
Termin składania ofert trzeba było wydłużyć, bo jedna z firm zaskarżyła przetarg do Krajowej Izby Odwoławczej. „Z uwagi na procedury musimy poczekać na rozstrzygnięcie” – mówi Radiu ZET Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni. Według informacji „Gazety Wyborczej” odwołanie złożyła korporacja budowlana Doraco, która między innymi twierdzi, że w dokumentach pojawiają się sprzeczne dane, przedmiot zamówienia jest niepełny, nie wyjaśniono też szczegółów procedury wydobycia bursztynu.
Odwołanie wpłynęło 8 kwietnia, rozprawa ma się odbyć w ciągu 15 dni. Jeśli Krajowa Izba Odwoławcza przyzna firmie rację, urząd morski będzie musiał zmodyfikować ogłoszenie o przetargu, a wtedy termin na składanie ofert będzie trzeba istotnie wydłużyć.
Sprawa przekopu Mierzei Wiślanej w ostatnich miesiącach zaczęła się komplikować. Najpierw okazało się, że złoża bursztynu – wbrew zapowiedziom – nie są w miejscu inwestycji zbyt duże i nie pozwolą na choć częściowe sfinansowanie projektu. Potem Urząd Morski w Gdyni poinformował, że koszt przekopu będzie wyższy, niż zakładano, o co najmniej pół miliarda złotych. Inwestycję pod kątem wpływu na środowisko cały czas analizuje Komisja Europejska, coraz głośniej przeciwko niej protestuje też Rosja.
RadioZET.pl
Oceń artykuł