Oceń
Wojna w Ukrainie trwa już 13. dobę. Coraz częściej pojawiają się spekulacje dotyczące tego, w jaki sposób Zachód powinien wspomóc Ukrainę w walce z rosyjskim agresorem. Mówiło się m.in. o przekazaniu naszym wschodnim sąsiadom broni oraz samolotów. W tej sprawie wypowiedział się ostatnio przedstawiciel Departamentu Obrony USA.
Polska przekaże samoloty dla Ukrainy? Amerykanie są za
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone rozważają wysłanie samolotów do Polski, jeżeli Warszawa zdecyduje się przekazać myśliwce Ukrainie. Przedstawiciele polskich władz zapewniają, że nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie, a postanowienia w tej kwestii powinny zapadać w ramach NATO.
- To jest suwerenna decyzja Polski. My w żadnym stopniu nie jesteśmy przeciwni, by Polska przekazała samoloty Ukrainie [...], ale istnieje wiele praktycznych problemów, w tym na przykład, w jaki sposób te samoloty miałyby zostać przekazane - mówiła z kolei rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
Polska gotowa przekazać myśliwce MIG-29. Jest komunikat MSZ
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się już do sprawy i wydało we wtorek wieczorem oświadczenie - jego autorem jest szef resortu Zbigniew Rau - w którym poinformowało, że polskie władze "po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MIG-29 do bazy w Rammstein i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki".
"Jednocześnie Polska zwraca się do Stanów Zjednoczonych Ameryki o dostarczenie jej używanych samolotów o analogicznych zdolnościach operacyjnych. Polska jest gotowa do natychmiastowego ustalenia warunków zakupu tych maszyn" - czytamy w komunikacie resortu.
Polski rząd zwrócił się jednocześnie do innych państw NATO - posiadaczy samolotów MIG-29 - o podobne działanie. Powyższy komunikat może oznaczać, że samoloty, o których mowa, mogą zostać przekazane Ukrainie jako wsparcie ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wojna w Ukrainie. Relacja na żywo
RadioZET.pl/Twitter/MSZ/PAP
Oceń artykuł