Oceń
Szef MON Mariusz Błaszczak skomentował na Twitterze sprawę zaginięcia polskiego żołnierza. "Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada" - napisał.
Przypomnijmy, że w piątek 17 grudnia służby prasowe Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowały o zaginięciu polskiego żołnierza. "W czwartek, 16 grudnia 2021 roku, w godzinach popołudniowych, stwierdzono nieobecność żołnierza 11 Pułku Artylerii, który zaginął podczas wykonywania zadań służbowych w okolicy miejscowości Narewka, Siemianówka i Jez. Siemianowskiego. Niezwłocznie podjęta została szeroko zakrojona, intensywna akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowani są żołnierze i wszystkie działające na granicy służby. Poszukiwania cały czas trwają" - napisano w oświadczeniu Dowództwa Operacyjnego RSZ przesłanym po pytaniach PAP w tej sprawie.
Polski żołnierz uciekł na Białoruś? Błaszczak: miał problemy z prawem
"Nie potwierdzamy informacji pojawiających się w niektórych mediach o rzekomej ucieczce żołnierza na Białoruś. Prowadzone są czynności wyjaśniające w tej sprawie" - podkreślono w odpowiedzi.
Białoruskie służby przekazały z kolei, że jest to wojskowy pełniący służbę w 11. Mazurskim Pułku Artylerii, który był oddelegowany do wspierania ochrony polskiej granicy z Białorusią. GPK podało w komunikacie pełne nazwisko wojskowego i jego datę urodzenia. Chodzi o Emila Cz., urodzonego w 1996 r. Białoruska straż graniczna opublikowała również zdjęcia wojskowego z jego sieci społecznościowych.
Białoruski Państwowy Komitet Graniczny twierdzi, że polski wojskowy został zatrzymany przez patrol białoruskich pograniczników w czwartek po południu w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim.
"Białoruski Komitet Graniczny twierdzi, że ostatniej nocy 25-letni polski żołnierz 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej Emil Cz., przekroczył granicę Białorusi i ubiega się o azyl polityczny »z powodu braku zgody na politykę Polski w sprawie kryzysu migracyjnego«" - napisał na Twitterze białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.
RadioZET.pl/ Twitter/ PAP
Oceń artykuł