Oceń
Premier Mateusz Morawiecki bezprawnie zlecił przygotowania do wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej Poczcie Polskiej. Przewidziane na 10 maja głosowanie wzbudzało ogromne kontrowersje. Rządzący przekonują, że nie doszło do tego z powodu „obstrukcji” opozycji, natomiast opozycja przypomina głośny wówczas sprzeciw kilku posłów Porozumienia Jarosława Gowina.
Sprawy nie pozostawił rzecznik praw obywatelskich. Zdaniem Adama Bodnara premier wyszedł poza swoje kompetencje zlecając Poczcie Polskiej, nadzorowanej przez wicepremiera Jacka Sasina, przygotowanie wyborów kopertowych. Na ten wyborczy niewypał przeznaczono ponad 70 mln zł. RPO zaskarżył decyzję premiera do sądu.
Sąd: Premier bezprawnie zlecił przygotowanie wyborów kopertowych Poczcie Polskiej
Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rzecznikowi rację. Uznał, że premier nie miał prawa czegokolwiek zlecać Poczcie, ustawa o zasadach wyborów kopertowych była w trakcie procedowania.
Sąd podkreślił, że w przypadku wyborów zasady legalizmu powinny być szczególnie przestrzegane. Uzasadniając wyrok sędzia Grzegorz Rudnicki stwierdził, że decyzja premiera naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy i ustawę o Radzie Ministrów.
Ani przepisy konstytucji, ani ustawy o Radzie Ministrów, nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów żadnych uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji, czy przygotowania jakichkolwiek wyborów powszechnych
I przypomniał, że takie działanie nie gwarantowało wyborcom „wyborów równych, bezpośrednich i takich, które odbywałyby się w głosowaniu tajnym". - Tymczasem W wypadku tak ważnej kwestii jak wybory najważniejszej osoby w państwie, jeśli chodzi o władzę wykonawczą, a więc prezydenta, powinny być szczególnie przestrzegane zasady legalizmu - podkreślił sędzia Rudnicki.
Zniecierpliwiona brakiem spisów wyborców Poczta zażądała wówczas od władz samorządowych spisu wyborców. Poza włodarzami gmin i miast sprzyjającymi PiS znaczna część wójtów, burmistrzów i prezydentów odmówiła przekazania spisów. Zdaniem Adama Bodnara było to kolejne naruszenie prawa.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł