Oceń
Rafał Trzaskowski już po wyborach prezydenckich ogłosił, że zamierza otworzyć się na środowiska pozapartyjne, niezwiązane z Platformą Obywatelską. Dziś, już pod koniec wakacji, uchylił kolejnego rąbka tajemnicy.
Stowarzyszenie, w które chce zaangażować się prezydent Warszawy nosi roboczą nazwę „Nowa Solidarność”. - Nie chcemy z nikim konkurować – powiedział dziś na konferencji Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski o nowym ruchu: Nie będzie konkurencją PO i Hołowni
Włodarz stolicy przyznał też, że nie widzi konfliktu interesów między nową inicjatywą, a partią PO (której zawdzięcza polityczną karierę) czy ruchem Szymona Hołowni Polska 2050.
5 września podam więcej informacji na temat ruchu. Ruch nie ma być konkurencją dla partii politycznych i nie ma być partią polityczną, tylko ma zagospodarować energię tych wszystkich ludzi, którzy chcą się zaangażować w bardzo konkretne projekty
- mówił dziś Rafał Trzaskowski.
Zaznaczył, że chodzi przedstawiciele jego ruchu zbieraliby np. podpisy pod obywatelskimi projektami ustaw (wymagane jest 100 tysięcy). - Nie wszyscy obywatele chcą się zapisywać do partii politycznych, natomiast chcą aktywnie działać - mówił.
Trzaskowski akcentował, że nowe struktury powstaną we współpracy z samorządowcami.
Widzimy się na posiedzeniu Rady Unii Metropolii Polskich za kilka dni, a później - 5 września - przedstawię kalendarz działań ruchu, który będę powoływał
- powiedział.
Trzaskowski o nowym roku szkolnym. Szef MEN próbuje przerzucać odpowiedzialność
Prezydent Warszawy wykorzystał konferencję do odniesienia się do nowego roku szkolnego. Szef MEN Dariusz Piontkowski zakłada dziś, że uczniowie wrócą do szkół 1 września. Trzaskowski wypunktował MEN za ogólnikowe wytyczne i przerzucanie kosztów (związanych z epidemią) oraz odpowiedzialności na barki samorządów.
Minister edukacji próbuje przerzucać część odpowiedzialności na samorządy. Przede wszystkim obawiam się tego, że rządzący nie są w pełni przygotowani do tego, co się ma stać we wrześniu i w kolejnych miesiącach, bo przypominam, że to rząd odpowiada za sytuację epidemiczną w naszym kraju
– podkreślił.
Przypomnijmy, na ten moment uczniowie wracają do szkół na zajęcia stacjonarne. W zależności od pogarszania się sytuacji epidemicznej będzie możliwy model mieszany, a skrajnej – wyłącznie nauka w trybie zdalnym.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł