Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Po pełnej emocji dyskusji Sejm odrzucił weto Senatu ws. projektu ustawy dyscyplinującej sędziów. Przed głosowaniem wywiązała się żywiołowa dyskusja. Nie brakowało krzyków, wzajemnych zarzutów. PiS twardo bronił ustawy, opozycja punktowała rządzących za zamiary zniszczenia niezależnego sądownictwa.
Wasze autorytety nie muszą być autorytetami Polaków. Ustawą wprowadzamy model odpowiedzialności w sądach, by Polacy mogli przyjść do sądu po wyroki
- mówił poseł Przemysław Czarnek (PiS).
Nie dopuścimy do destrukcji państwa, anarchii. Nie ma na to zgody. Bez względu na to, że są tacy, którzy chcą stać ponad prawem. Ta ustawa jest konkretyzacją tego, co już jest w prawie.
Krzysztof Paszyk z klubu PSL-Kukiz'15 wyliczał wielokrotne nowelizacje ustaw o sądach, czy prokuraturach. I komentował, że nie przybliżają wymiaru sprawiedliwości obywatelom.
Najostrzej w temacie wypowiedziała się jednak Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej. Kandydatka na prezydenta Polski nie zostawiła na planach PiS suchej nitki.
Mieliśmy zamachy stanu, ale nie mieliśmy zamachu stanu tylko po to, by bronić aferzystów i oszustów. Nie udawajcie, że chcieliście cokolwiek zmienić. Wyprowadzacie Polskę z Europy, by bronić ludzi którzy powinni być przez wymiar sprawiedliwości osądzeni
- mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska, z Koalicji Obywatelskiej.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł