Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
W poniedziałek, 8 kwietnia rozpoczął się zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w szkołach, który zbiega się w czasie z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia odbywa się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja mają rozpocząć się matury.
Uczniowie, których egzaminy końcowe nie dotyczą, nie muszą przychodzić w czasie strajku do szkoły. Zajęcia lekcyjne są najczęściej odwoływane.
Pojawiają się jednak pytania, w jaki sposób uczniowie będą musieli nadrobić wszystkie zaległości wynikające z odwołanych lekcji. Czy będą musieli odpracowywać je w weekendy?
Z prawnego punktu widzenia, nie. Zajęcia weekendowe organizowane są jedynie w wyjątkowych przypadkach, tzn. wtedy, kiedy szkoła organizuje dodatkowe dni wolne w związku z nagłymi wypadkami losowymi.
Strajk nauczycieli nie zalicza się do tego rodzaju sytuacji i w tym przypadku nie można mówić o „dodatkowych dniach wolnych”. Warto podkreślić, że nauczyciele nie pobierają wynagrodzenia za okres, w którym uczestniczą w strajku.
Jeżeli jednak strajk będzie się przedłużał, a poziom zaległości uczniów będzie się powiększał, szkoły będą mogły zasięgnąć opinii Kuratorium Oświaty. W tej chwili uczniowie nie muszą jednak obawiać się zajęć lekcyjnych organizowanych w weekendy.
RadioZET.pl
Oceń artykuł