Oceń
Posłowie PO-KO mówią o konieczności rozdzielenia obu urzędów.
W normalnym kraju to prokurator powinien patrzeć na ręce polityków. W Polsce PiS to politycy patrzą na ręce prokuratorów. To upadek państwa prawa. To politycy mają bać się nadzoru prokuratora, nie odwrotnie.
Zdaniem opozycji służbom należy przywrócić należną niezależność. Zagwarantować ma to jawny wybór Prokuratora Generalnego przez Sejm.
Ręcznie sterowana prokuratura się nie sprawdza. Przekładamy ustawę z transparentnym wyborem Prokuratora Generalnego większością 3/5 głosów Sejmu.
Myrcha mówił o konieczności naprawy po „zgniliźnie”, jaką PiS zostawia w 2019 roku.
– To początek debaty nad stanem prokuratury w Polsce. Upolityczniona prokuratura zostawia więcej pytań niż odpowiedzi – dodał.
Niechlubne praktyki Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry przytoczył poseł Krzysztof Brejza (PO-KO), szef sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.
– Prokuratura od lat stała się PiS-okraturą. Nieprzypadkowe są wizyty Zbigniewa Ziobry u Jarosława Kaczyńskiego. To nie są standardy Unii Europejskiej. Wystąpiły zagrożenia, o których mówiliśmy od początku – mówił na konferencji prasowej.
RadioZET.pl/Twitter
Oceń artykuł