Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
W wyborach do Sejmu we Wrocławiu Grzegorz Schetyna startował z pierwszego miejsca na liście. W pojedynku "jedynek" przegrał różnicą ponad 20 tysięcy głosów z Mirosławą Stachowiak- Różecką, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości.
- Wydaje mi się, że to jest na tyle doświadczony polityk, że wie, jaką decyzję powinien podjąć a my tylko na nią czekamy – powiedział Bogdan Zdrojewski Radiu ZET, komentując porażkę lider PO.
- Patrząc na tę mapę wiemy doskonale, obserwujemy to, że wszyscy zyskali z wyjątkiem Platformy - dodawał.
Razem z Bogdanem Zdrojewskim do senatu z okręgu wrocławskiego dostała się jego żona Barbara Zdrojewska i Alicja Chybicka.
Wyniki wyborów 2019 - reakcje i komentarze. Zobacz naszą RELACJĘ NA ŻYWO
"Liczę przede wszystkim, że nikt nie da się sprzedać"
- Ważne, żeby się nikt nie sprzedał – tak z kolei Zdrojewski mówił o konieczniej współpracy całej opozycji w Senacie.
- Liczę przede wszystkim, że nikt nie da się sprzedać. Druga rzecz dla mnie wazna: zgoda pomiędzy formacjami, które te wybory przegrały. I abyśmy nie mówili, że Senat będzie cokolwiek blokował, tylko abyśmy mówili, że Senat będzie coś budował. I to budował z myślą także o przyszłorocznych wyborach prezydenta Polski – kontynuował.
RadioZET/Danka Woźnicka/RadioZET.pl
Oceń artykuł