Oceń
Wybory prezydenckie za nami, przychodzi czas rozliczeń. Obok przeprowadzonych wyborów wraca jednak również stary rachunek, za te których nie udało się władzy zorganizować 10 maja.
Państwo poniosło na nie spory koszt – wyznaczona do organizacji Poczta Polska wydała na pakiety wyborcze ponad 70 milionów złotych. Do dziś nie otrzymała zapłaty z tego tytułu. Opozycja grzmiała, że PiS i odpowiedzialny za wybory wicepremier Jacek Sasin zmarnowali dziesiątki milionów złotych.
Wybory 10 maja do rozliczenia. PiS wrzuca poprawkę do ustawy Covidowej
PiS planuje wypłatę wspomnianej kwoty. Decyzja może zapaść jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejmu. Jak podaje sejmowy reporter Radia ZET Jacek Czarnecki, poprawka o zwrocie 70 milionów zł Poczcie Polskiej została przez PiS po cichu wprowadzona do ustawy... o zapewnieniu funkcjonowania służby zdrowia w związku z epidemia Covid-19.
Opozycja grzmi „państwo wydaliście bez żadnej podstawy, na pseudowybory” – grzmiały dziś na komisji zdrowia posłanki opozycji.
Jacek Sasin winnych widzi po stronie opozycji. - Obstrukcja Senatu nie dopuściła do wyborów majowych. Jedynego bezpiecznego scenariusza na tamten czas. Dlatego teraz to przedmiot pracy komisji. Chodziło nam o zdrowie i życie. Wam, PO, o polityczny interes – napisał dziś na Twitterze.
Przypomnijmy, że wybory 10 maja upadły po wielu protestach, m. in. PKW, ale przede wszystkim sprzeciwie posłów Porozumienia Jarosława Gowina.
RadioZET.pl/Jacek Czarnecki/Twitter
Oceń artykuł