Oceń
We wtorek około godz. 19:30 policja w Wałbrzychu odebrała kilka zgłoszeń o agresywnych mężczyznach, którzy terroryzują mieszkańców śródmieścia.
“Kobiecie parkującej niedaleko Placu Grunwaldzkiego wybili szybę przednią w samochodzie. A kulminacją ich działań była kradzież trzech butelek wódki w Żabce” - przekazał portal Walbrzych.naszemiasto.pl. Właściciel sklepu zadzwonił na policję i pobiegł za sprawcami.
Wałbrzych. Policja postrzeliła mężczyznę, który groził mieszkańcom tasakiem
- Gdy patrol policji przyjechał na miejsce dwóch agresywnych mężczyzn groziło innemu mężczyźnie - właścicielowi sklepu, z którego sprawcy ukradli butelki wódki - powiedział Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Jak relacjonował Świeży, policjant wezwał mężczyznę z 25 cm tasakiem, by rzucił broń. Gdy ten nie zareagował, funkcjonariusz oddał strzał ostrzegawczy i powtórzył polecenie. - Agresor nadal nie reagował, a sytuacja była bardzo groźna, realnie zagrażająca życiu atakowanego przez uzbrojonych napastników mężczyźnie. Policjant zdecydował się strzelić do mężczyzny z tasakiem i ranił go w nogę - mówił Świeży w rozmowie z portalem Walbrzych.naszemiasto.pl.
42-latek z raną postrzałową trafił do szpitala. Po opatrzeniu rany został wypisany i zatrzymany przez policję. Mężczyzna był już wcześniej karany m.in. za włamania i rozbój.
Drugi z napastników, 40-latek, został ujęty przez inny patrol policji. Trafił do szpitala z raną dłoni, która nie wynikała z interwencji policji. Po wypisaniu z lecznicy zostanie zatrzymany przez policję.
Mężczyźni będą doprowadzeni do prokuratury, gdzie zostaną im postawione zarzuty. Policja będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla podejrzewanych.
Świeży podkreślił, że nie będzie przyzwolenia na „takie bandyckie zachowania”. - Policjanci w takich sytuacjach zawsze będą używać środków przymusu bezpośredniego - dodał.
RadioZET.pl/PAP/Walbrzych.naszemiasto.pl
Oceń artykuł