Oceń
Propozycja rządzących z przekazaniem oferowanych przez Niemcy systemów Patriot dla Ukrainy nie spotkała się z entuzjazmem Polaków. Oferta pojawiła się po tragicznym wybuchu w Przewodowie na wschodzie woj. lubelskiego, gdzie – według ustaleń służb – miał spaść ukraiński pocisk zwalczający rosyjskie rakiety.
Jak wskazuje w poniedziałek "Rz", aż 40,2 proc. ankietowanych uważa, że Polska powinna przyjąć propozycję Niemiec, aby przy swojej granicy wschodniej ustawić baterie Patriot. Według 28,6 proc. respondentów o lokalizacji systemu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej powinny wspólnie zdecydować państwa członkowskie NATO.
PiS przestrzelił. Polacy ocenili propozycję z Patriotami
Zaledwie 12,5 proc. zapytanych przez IBRiS Polaków odpowiedziało, że to Niemcy powinny się zgodzić na propozycję Polski i przekazać baterie do Ukrainy. Pozostali (11,8 proc.) nie mieli zdania w tej sprawie.
Zdumiewają też wyniki sondażu wśród wyborców PiS. "Można odnieść wrażenie, że klapą zakończyła się prowadzona przez rządowe media kampania, która miała przekonać do propozycji Błaszczaka i Kaczyńskiego. Za ich propozycją jest 29 proc. słuchaczy „Wiadomości” TVP i 27 proc. TVP Info. Spośród osób, które w ostatnich wyborach prezydenckich postawiły na Andrzeja Dudę, ledwie 27 proc. zgadza się z pomysłem Błaszczaka i Kaczyńskiego" - czytamy w "Rz".
"Dawno już żadne badanie nie pokazało tak dobrze nieskuteczności PiS-owskiej propagandy, jak sondaż, który IBRiS przeprowadził na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Można by pokusić się o tezę, że choć – widać to w innych badaniach – Polacy stali się bardziej nieufni wobec Niemiec w związku z tym, że Berlin niemrawo pomaga Ukrainie, to jednak obsesyjna antyniemieckość Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie wcale nie przypadła im do gustu" – ocenił na łamach „Rzeczpospolitej” publicysta Michał Szułdrzyński.
RadioZET.pl/Rp.pl
Oceń artykuł