Oceń
31-letnia Wioletta z Zarszyna na Podkarpaciu zmarła nagle 6 grudnia. "Nic nie zapowiadało, że będzie to dzień, w którym los przyniósł najbardziej tragiczną wiadomość" - poinformowali bliscy.
Kobieta we wtorek obudziła się z bólem głowy. Zażyła środek przeciwbólowy i poszła do łazienki. Niestety już stamtąd nie wyszła.
Zarszyn. 31-latka osierociła troje dzieci
Wiolettę znalazły dzieci. Pomimo reanimacji i pomocy służb medycznych, nie udało się jej uratować. Prokuratura nie prowadzi postępowania w sprawie śmierci 31-latki. Lokalne media podają, że przyczyną zgonu był zator płucny. Młoda kobieta osierociła troje dzieci: 14-letniego Patryka, 10-letnią Malwinę i 3-letniego Jakuba.
Śmierć Wioletty wstrząsnęła Zarszynem. Wójt gminy zdecydowała o udzieleniu pomocy mężowi zmarłej kobiety i osieroconym dzieciom. - Pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w przyszłym tygodniu odwiedzą rodzinę i poinformują o rodzajach zasiłków i innych formach wsparcia, jakie mogą otrzymać od Urzędu Gminy Zarszyn - poinformowała Magdalena Gajewska, wójt gminy Zarszyn. Uruchomiono też zbiórkę na pomoc dzieciom 31-letniej Wioletty.
RadioZET.pl/nowiny24.pl/esanok.pl
Oceń artykuł