
Wojna w Ukrainie - najnowsze wiadomości
Wojna w Ukrainie zaczęła się 24 lutego, po tym, jak Władimir Putin podjął decyzję o ataku. Podstawowym celem wojny w Ukrainie było przejęcie kontroli nad Kijowem i zmiana władzy. To się nie udało, dzięki bohaterskiej obronie stolicy przez Ukraińców. Od tego czasu wojna w Ukrainie przybrała inny wymiar - z jednej strony Rosjanie skupili się na wschodzie, gdzie próbują utorować sobie drogę lądową do zajętego w 2014 roku Krymu, a z drugiej strony podjęto próby przekonania Ukraińców do poddania się poprzez brutalną masakrę ludzkości cywilnej. Światem wstrząsnęła zwłaszcza tragedia w Buczy, która pokazała, że wojna w Ukrainie to dramat tysięcy zwykłych ludzi.
Atak Rosji nie postępuje tak szybko, jak życzyłby sobie tego Władimir Putin, nawet mimo używania zakazanych przez prawo międzynarodowe rodzajów broni.
Wojna w Ukrainie ma też gigantyczne konsekwencje międzynarodowe. Rosja została objęta sankcjami na niespotykaną wcześniej skalę, a kolejne państwa zaczęły prace nad wycofaniem się z importu surowców z Rosji, chodzi tu przede wszystkim o gaz i ropę. Sami Rosjanie nie mogą już korzystać m.in. z płatności najpopularniejszymi kartami płatniczymi.
W trakcie wojny w Ukrainie do Europy przyleciał prezydent USA, który podczas wizyty w Warszawie nazwał Władimira Putina rzeźnikiem. Do Kijowa z kolei udali się premierzy Polski (wraz z wicepremierem Kaczyńskim), Czech i Słowenii, co zostało bardzo dobrze odebrane przez społeczność międzynarodową, a także samego Wołodymira Zeleńskiego, prezydenta Ukrainy. Jedynym zgrzytem podczas tej wyprawy była wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział misję pokojową NATO na terenach Ukrainy. Te słowa spotkały się z niezrozumieniem przez innych przywódców państw sojuszu. Prezydent Zeleński również wypowiedział się sceptycznie na temat misji pokojowej podczas wojny w Ukrainie. Jego zdaniem spowodowałoby to ewentualne zamrożenie konfliktu, a nie jego zakończenie.
Atak Rosji na Ukrainę spowodował także ruch emigracyjny. Do Polski w przeciągu miesiąca trafiło ponad 2 miliony Ukraińców, z których większość planuje zostać nad Wisłą przez najbliższe miesiące.
Wojna w Ukrainie pochłonęła już tysiące ofiar cywilnych, a także wojskowych. Giną także rosyjscy żołnierzy, którzy coraz częściej buntują się przeciwko atakowi na Ukrainę.