Oceń
Katharina G. Andresen została przyłapana na jeździe na podwójnym gazie. Problem w tym, że w Norwegii wysokość mandatu jest proporcjonalna do zarobków, a 22-letnia dziedziczka fortuny uznawana jest za najbogatszą kobietę w kraju. Wysokość mandatu to ok. 110 tys. złotych.
Sąd w Oslo rozpatrywał sprawę jazdy pod wpływem alkoholu znanej w kraju dziedziczki fortuny Kathariny G. Andresen. 22-latka została zatrzymana przez policję, a badanie alkomatem wykazało, że piła wcześniej alkohol. Z racji tego, że zgodnie z norweskim prawem, mandaty naliczane są proporcjonalnie do zarobków, Andersen musi zapłacić równowartość 110 tys. złotych.
22-letnia miliarderka
Młoda miliarderka ma jednak szczęście, że sąd wyliczył mandat nie uwzględniając aktywów. W przeciwnym wypadku musiałaby zapłacić aż 17 mln złotych, co byłoby dużym ciosem nawet dla niej.
Pokaźny mandat
Jak podaje gazeta „Finansavisen”, 22-letnia studentka odziedziczyła dekadę temu udziały w rodzinnej firmie inwestycyjnej, co sprawiło, że znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu najbogatszych kobiet w Norwegii. Jej majątek szacowany jest na 1,23 mld dolarów (4,4 mld złotych). Kara za przestępstwo drogowe jest wprawdzie wysoka, jednak na biednego nie trafiło.
RadioZET.pl/businessinsider.com.pl/strz
Oceń artykuł