Oceń
4-letnia Alice została śmiertelnie pogryziona przez psa we wtorek około godz. 17. Tragedia rozegrała się w przydomowym ogrodzie przy ulicy Broadlands w Netherfield, na przedmieściach Nottingham.
- Ubiegłego wieczoru usłyszeliśmy rozpaczliwy wrzask. Jej matka krzyczała: „ona nie żyje! Nie żyje!” - relacjonował we wtorek jeden z mieszkańców w rozmowie z "The Sun". - Był to przeszywający krzyk - opisał sąsiad.
Wielka Brytania. 4-latka zmarła po ataku psa w Netherfield
Mimo że służby ratunkowe przyjechały natychmiast, tuż po godz. 17, dziewczynki nie udało się uratować. 4-latka zmarła na miejscu.
Policja ogrodziła dom taśmą, a sąsiadom powiedziano, by nie wychodzili z domów na wypadek ucieczki psa. Poza 4-latką nikt więcej nie ucierpiał, a specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze udzielili wsparcia psychologicznego rodzinie dziewczynki.
Policjanci przekazali, że pies został “humanitarnie unicestwiony”. Nikt nie został aresztowany, sprawę uznano za nieszczęśliwy wypadek.
Sąsiedzi są wstrząśnięci śmiercią dziecka. - Byłem we łzach, gdy się o tym dowiedziałem. To szokujące, że ta mała dziewczynka zginęła - powiedział BBC ojciec 5-letniego chłopca, który przyjaźnił się ze zmarłą 4-latką. - Nie powiedziałem mojemu synowi, co się stało. Nie chcę, by się denerwował - wytłumaczył ojciec.
RadioZET.pl/BBC/"Daily Mail"/lbc.co.uk
Oceń artykuł