,

31-latka zamordowana w biały dzień. "Ukrył się w krzakach i dźgnął ją nożem"

23.06.2021 12:47

Anat Kimchi została zamordowana w Chicago w stanie Illinois. Do zbrodni doszło wczesnym popołudniem obok bloku przy ulicy 400 South Wacker Drive. 31-letnia kobieta została tam dźgnięta nożem przez nieznanego sprawcę. Według policji, napastnik to bezdomny mężczyzna mieszkający w pobliskim obozie. Moment ataku zarejestrowały kamery monitoringu.

Anat Kimchi zamordowana w Chicago
fot. Uniwersytet Maryland

Anat Kimchi zginęła wczesnym popołudniem w Chicago. 31-latka była doktorantką na Uniwersytecie Maryland. Studiowała tam na Wydziale Kryminologii i Prawa Karnego. Po jej śmierci uczelnia wydała specjalny komunikat. "Uniwersytet Maryland opłakuje utratę Anat Kimchi, błyskotliwej młodej uczonej. Składamy kondolencje jej przyjaciołom i rodzinie w tym trudnym czasie" - napisano.

- To straszne i nie do pomyślenia, że ktoś może iść na spacer i nikogo nie prowokując zostać zamordowanym w biały dzień i pozostawionym umierającym na chodniku - powiedziała przyjaciółka Anat, Maria Olsen.

31-latka zamordowana na środku ulicy. Zabił ją bezdomny?

Jak przekazała policja, Anat Kimchi spacerowała obok bloku przy ulicy 400 South Wacker Drive, w sąsiedztwie drogi ekspresowej Eisenhower. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały momentu ataku na 31-latkę. Kobieta została dźgnięta nożem, w wyniku czego zmarła. Nagranie wskazuje na to, że sprawca tuż przed atakiem ukrył się w krzakach.

- Z miejscem, w którym doszło do zbrodni, sąsiaduje obóz dla bezdomnych. Podejrzewamy, że prawdopodobnie to właśnie osoba bezdomna ukryła się w krzakach, wyszła i popełniła tę ohydną zbrodnię – wyjaśnia David Brown z policji w Chicago.

Burmistrz Chicago przekonuje, że policja sprawdza miejscowe obozy dla bezdomnych w celu odnalezienia sprawcy ataku. Detektyw Brendan Deenihan przedstawił rysopis podejrzanego. Według ustaleń, morderca to 30-letni mężczyzna w dredach. W chwili ataku na Anat miał na sobie ciemną koszulę, jasne spodnie i czerwoną chustkę.

Uniwersytet w Maryland
fot. Uniwersytet Maryland

– Detektywi prowadzą śledztwo. Mamy świadka, który z nami współpracuje. Cały czas szukamy osoby, która dźgnęła tę kobietę – powiedział Deenihan.

RadioZET.pl/ CBS Chicago/ NBC Chicago

Logo radiozet Dzieje się