Brutalne morderstwo 30-latki. Rodzina musiała wysłuchać zeznań zabójcy
22.11.2017 19:54Rodzina brutalnie zamordowanej w sierpniu 2016 r. w Nowym Jorku Kariny Vertano w poniedziałek 20 listopada musiała w sądzie wysłuchać zeznań zabójcy. „Nie krzyczała. Była skończona. Udusiłem ją. Upadła do kałuży i leżała” mówił spokojnym tonem oskarżony Chanel Lewis.

W poniedziałek przed Sądem Najwyższym w Nowym Jorku rozpoczęła się rozprawa oskarżonego o zabójstwo 30-letniej biegaczki Chanela Lewisa. W pewnym momencie puszczono nagrane w lutym zeznania mordercy. Członkowie rodziny Vetrano nie byli w stanie przysłuchiwać się szczegółom zbrodni i opuścili salę.
Brutalna zbrodnia w Nowym Jorku
W sierpniu 2016 r. Amerykanka wyszła ze swojego mieszkania, aby pobiegać po okolicy. Była umówiona ze swoim ojcem, że odwiedzi go przy okazji. Gdy mężczyzna zadzwonił, że źle się czuję, 30-latka powiedziała, że wróci do siebie. Ojciec ostrzegł ją, aby nie wracała przez niebezpieczną okolicę Howard beach. Następnego dnia zaniepokojona rodzina zaalarmowała policję. Około godz. 9 rano kolejnego dnia znaleziono jej ciało.
Lewis przyznał się do winy
Śledztwo wykazało, że przed śmiercią została zgwałcona. Obok ciała leżał zerwany komplet bielizny. Oskarżony o morderstwo Chanel Lewis początkowo próbował udawać niepoczytalnego. Gdy biegli potwierdzili, że mężczyzna jest zdrowy, przyznał się do wszystkiego i opowiedział o szczegółach zbrodni.
Zdjęcia Kariny Vetrano i mordercy Chanela Lewisa:
Tymczasem w Pakistanie:
RadioZET.pl/Independent/Wikipedia/strz
Przeczytaj więcej