Oceń
Choć wojna w Ukrainie trwa już dziesiątą dobę, wciąż są szanse, żeby zatrzymać rozlew krwi. Ukraina i Rosja, mimo napaści tych drugich na kraj swoich sąsiadów, odbyły już dwie tury negocjacji, których agendą były m.in. zawieszenie broni oraz utworzenie korytarzy humanitarnych do ewakuacji ludności cywilnej atakowanych rejonów.
Denis Kirejew zastrzelony przez SBU. Był podejrzany o zdradę
Szokujące informacje docierają jednak zza kulis tych negocjacji. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zastrzeliła bowiem Denisa Kirejewa, członka ukraińskiej delegacji, który jeszcze niedawno uczestniczył w rozmowach z Rosjanami. O sprawie donosiła m.in. "Ukraińska Prawda".
"Podczas zatrzymania Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zastrzeliła członka ukraińskiej delegacji negocjacyjnej Denisa Kirejewa. Był on podejrzany o zdradę stanu" - napisał na swoim kanale na Telegramie ukraiński deputowany Ołeksij Honczarenko. Dowody przeciw Kirejewowi miały być jednoznaczne.
Pierwsze dwie tury rosyjsko-ukraińskich pertraktacji nie przyniosły konkretnych rozstrzygnięć poza zgodą na utworzenie wspomnianych dróg ewakuacji dla cywilów. Niestety, jak donoszą ukraińskie media, Rosjanie łamią zawieszenie broni, które miało umożliwić ludności cywilnej opuszczenie miast Mariupol i Wołnowacha.
- Strona ukraińska nie osiągnęła rezultatów, na które liczyła - mówił zaraz po zakończeniu drugiej tury rozmów Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego. Zwrócił również uwagę na konieczność utworzenia korytarzy humanitarnych z uwagi na brak leków czy produktów żywnościowych dla osób z zagrożonych obszarów kraju. Kolejna tura rozmów ma się odbyć 7 marca.
Trwa wojna w Ukrainie. Każda wojna to nie tylko konflikt polityczny i militarny. To przede wszystkim niewinne ofiary i ludzie, którzy tracą wszystko. Fundacja Radia ZET prowadzi dla nich akcję pomocową.
Wojna w Ukrainie na żywo
RadioZET.pl/Interia/Twitter
Oceń artykuł