Oceń
Wojna w Ukrainie trwa 30. dzień. Wojska Władimira Putina nadal ostrzeliwują ukraińskie miasta, ale żołnierze nie odnotowują wyraźnych postępów. Kijów pozostaje niezdobyty. Wołodymyr Zełenski opublikował nagranie podsumowujące miesiąc rosyjskiej agresji.
W bardzo ciężkiej sytuacji jest Mariupol, którego mieszkańcy są ofiarami katastrofy humanitarnej. "»Nie jedliśmy już od dwóch dni. Słabo. Nie ma siły, żeby wyjść pieszo z miasta. Dobrze, że wody trochę mamy«. To straszne słowa, które coraz częściej słyszą osoby z Mariupola od bliskich, którzy tam zostali. Kiedy na minutę pojawia się łączność" - przekazała mariupolska rada miejska.
Mariupol. "Jest coraz więcej śmierci z głodu"
"Jest coraz więcej śmierci z głodu. Coraz więcej ludzi zostaje bez żadnych zapasów jedzenia. A wszelkie próby rozpoczęcia masowej humanitarnej operacji mającej na celu uratowanie mieszkańców Mariupola są blokowane przez stronę rosyjską" - napisano.
"Bo okupantów nie interesują ludzie i ich los. Jedynie propagandowy obrazek z przymusowym wywożeniem mieszkańców na terytorium Rosji" - dodano.
Zwrócono uwagę na pomoc niesioną mieszkańcom Mariupola przez wolontariuszy, zwykłych ludzi, którzy pomagają wywozić mieszkańców ze strefy działań zbrojnych. Podziękowano mieszkańcom Ukrainy i innych krajów za przyjmowanie u siebie osób z tego miasta. "Ale teraz doszliśmy do krawędzi. Potrzebne są już dziesięciokrotnie surowsze sankcje, zamknięte niebo, samoloty, czołgi od sojuszników Ukrainy, dyplomatyczne silne starania" - dodano.
"Aby uratować setki tysięcy ludzi w Mariupola. Uratować z piekła i niekończącego się kręgu znęcania się. Uratować wszystkie inne miasta naszego kraju przed strasznym losem Mariupola. Błagamy o pomoc!" - zaapelowano.
RadioZET.pl/PAP
Wojna w Ukrainie – relacja na żywo:
Oceń artykuł