Oceń
Władze miasta Xian w Chinach zdecydowały o odcięciu tej metropolii od świata – zgodę na wyjazd mieszkańcy będą mieli jedynie w wyjątkowych sytuacjach, za specjalnym zezwoleniem.
Jak informuje PAP, wszystkie osiedla mieszkaniowe objęte zostaną surowym lockdownem. Z domu będzie mogła wychodzić tylko jedna osoba - raz na dwa dni, aby móc kupić niezbędne towary.
Zamknęli 13-milionowe miasto. Powodem COVID-19 i gorączka krwotoczna
Chińscy komentatorzy określają restrykcje ogłoszone w mieście Xian jako jeden z największych i najsurowszych lockdownów w Chinach w 2021 roku. Ma to zwalczyć rosnące ognisko zakażeń wariantem koronawirusa Delta. Od 9 grudnia w mieście zgłoszono około 200 objawowych infekcji lokalnych.
W środę w Xianie wykryto 63 zachorowania na COVID-19. W mieście trwa trzecia tura masowych testów przesiewowych. Z nowym ogniskiem koronawirusa SARS-CoV-2 zbiegł się w czasie wzrost przypadków powodowanej przez hantawirusy sezonowej gorączki krwotocznej, którą państwowy dziennik "Global Times" określa jako "naturalnie występującą chorobę zakaźną o wysokiej śmiertelności".
Gazeta nie podaje jednak liczby wykrytych infekcji i przypadków śmiertelnych. Według państwowych mediów wzrost przypadków gorączki krwotocznej notowany jest w północnych Chinach każdej zimy. Chińscy eksperci uspokajają, że chorobę roznoszą głównie gryzonie, szczepionki są przeciwko niej skuteczne, a przeniesienie infekcji z człowieka na człowieka jest praktycznie niemożliwe.
Pandemia COVID-19 jest w Chinach zasadniczo pod kontrolą od wiosny 2020 roku, a ponad trzy czwarte ludności jest już w pełni zaszczepionych chińskimi szczepionkami. Mimo to władze ChRL obstają przy strategii "zero covid" i stanowczo reagują nawet na pojedyncze infekcje, by nie dopuścić do nawrotu pandemii na dużą skalę.
RadioZET.pl/PAP - Andrzej Borowiak
Oceń artykuł