Oceń
Pożar szpitala w Indiach zachodnich. W mieście Ahmednagar ogniem zajął się oddział intensywnej terapii, na której byli leczenie pacjenci z COVID-19.
Wicedyrektor stanowego departamentu zdrowia dr P.D. Gandal poinformował, że personel medyczny zdołał ewakuować 7 pacjentów z ogarniętego pożarem oddziału. – Dwie osoby znajdują się w stanie krytycznym, kondycja pozostałych jest stabilna – poinformowała w rozmowie z agencją Reutera.
Pożar szpitala w Indiach. Zginęło 10 pacjentów z intensywnej terapii
Premier Narendra Modi wyraził na Twitterze smutek z powodu wypadku i przekazał wyrazy współczucia rodzinom ofiar. "Oby ranni jak najszybciej powrócili do zdrowia" - napisał. Prokuratura stanowa wszczęła śledztwo mające wyjaśnić przyczynę pożaru.
Do pożaru doszło, gdy sytuacja w indyjskich szpitalach wciąż jest dramatyczna, a w wielu z nich okresowo brakuje tlenu i nie ma dostępu do respiratorów. Zdarza się, że chorzy leżą na korytarzach, a pracownicy medyczni pracują niemal na okrągło.
W kwietniu, gdy w Indiach notowano setki tysięcy nowych przypadków zakażeń dziennie, w stanie Maharasztra doszło do pożaru w szpitalu jednoimiennym w Bombaju. Życie straciło w nim 12 pacjentów. Wcześniej w innym z bombajskich szpitali doszło do eksplozji butli z tlenem. W wyniku wybuchu życie straciło 22 pacjentów.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł