Oceń
Katastrofa śmigłowca wojskowego w Turcji. Ministerstwo Obrony podało, że helikopter rozbił się koło miasta Tatvan, w zamieszkałej głównie przez Kurdów prowincji Bitlis. Jak podaje AP, śmigłowiec typu Cougar był w drodze do Tatvan z pobliskiej prowincji Bingol, gdy zniknął z radaru o 14:25 czasu lokalnego.
Według najnowszych informacji, w katastrofie śmigłowca zginęło dziewięć osób, a cztery zostały ranne. Rannych żołnierzy ewakuowano do szpitali.
"Dziewięciu bohaterskich żołnierzy poniosło śmierć męczeńską, a czterech zostało rannych" - podało ministerstwo, dodając, że katastrofa śmigłowca była nieszczęśliwym wypadkiem, którego przyczyny nie są obecnie znane. Według telewizji HaberTurk, helikopter rozbił się w niesprzyjających warunkach pogodowych, podczas opadów śniegu i gęstej mgły.
Na razie nie wiadomo, w jakim stanie są ranni, którzy zostali przewiezieni do najbliższego szpitala. Resort obrony wyjaśnił, że śmigłowiec typu Cougar, wyprodukowany przez Airbusa, wystartował z miasta Bingol do Tatvan krótko przed godziną 14:00 czasu lokalnego, a pół godziny później zniknął z radarów. Wojsku udało się zlokalizować miejsce katastrofy po wysłaniu tam dronów, samolotu zwiadowczego i innego helikoptera. Armia turecka regularnie prowadzi na południowym wschodzie kraju operacje przeciwko Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), organizacji określanej przez Ankarę i jej zachodnich sojuszników jako "terrorystyczną".
RadioZET.pl/ AFP/ PAP/ AP
Oceń artykuł