Oceń
Od 49 dni Rosja kontynuuje inwazję na Ukrainę. Obecnie wojska Putina koncentrują się na walkach w Donbasie i opanowaniu Mariupola nad Morzem Azowskim. Jednocześnie Kreml wystosowuje kolejne groźny pod adresem władz w Kijowie.
W środę rosyjskie Ministerstwo Obrony wydało komunikat, w którym zagroziło atakiem na ośrodki decyzyjne w Kijowie, jeśli wojska ukraińskie będą nadal atakować rosyjskie terytorium. „Widzimy próby ukraińskich żołnierzy, aby dokonać sabotażu i uderzyć na terytorium Rosji” - przekazano. Jednocześnie nie przedstawiono żadnych dowodów na rzekome ukraińskie prowokacje.
Rosjanie planuje defiladę 9 maja w Mariupolu
Rosyjscy najeźdźcy chcą oczyścić centrum Mariupola ze zwłok i gruzu, by urządzić tam paradę wojskową na obchodzony w Rosji 9 maja Dzień Zwycięstwa, jeśli ich plan zdobycia miasta się powiedzie – podała w środę agencja Ukrinform, cytując doradcę mera Petra Andriuszczenkę.
Andriuszczenko napisał na Telegramie, że prokremlowski, kolaborujący z Rosjanami samozwańczy mer Mariupola Kostiantyn Iwaszczenko otrzymał takie wytyczne od najeźdźców.
- Według naszych informacji Iwaszczence kazano oczyścić część centralnej dzielnicy miasta z gruzu i zwłok, by umożliwić organizację parady 9 maja. Sądząc po całym szeregu danych okupanci planują wtedy zorganizować w Mariupolu "karnawał zwycięstwa", jeśli ich "specjalna operacja" się powiedzie – przekazał Andriuszczenko.
RadioZET.pl/AFP/PAP
NA ŻYWO: WOJNA W UKRAINIE
Oceń artykuł