Oceń
- To prowokacja i inscenizacja reżimu kijowskiego - tak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow odniósł się do zarzutów o ludobójstwo dokonane przez rosyjskich okupantów w podkijowskiej Buczy.
Masowe groby, rozstrzelane, leżące na ulicy ciała ze związanymi z tyłu rękami, częściowo zwęglone ciała zgwałconych wcześniej kobiet i rozjechane zwłoki - taki obraz zastały ukraińskie służby w wyzwolonej spod rosyjskiej okupacji podkijowskiej Buczy. Ukraińcy nie nadążają z chowaniem kolejnych zamordowanych cywilów. Już teraz mówi się o 400 zabitych, a ofiar może być znacznie więcej.
- Na naszej ziemi było skoncentrowane zło: zabójcy, kaci, gwałciciele, szabrownicy, którzy nazywają siebie armią. I którzy zasługują tylko na śmierć po tym, co zrobili - mówił w przemówieniu prezydent Wołodymyr Zełenski. - Co zrobili, dlaczego ich zabili? Co zrobił mężczyzna, który jechał rowerem po ulicy? Po co torturowali na śmierć zwykłych ludzi w zwykłym mieście? Dlaczego dusili kobiety po tym, jak wyrywali im kolczyki z uszu? Jak można było gwałcić kobiety i zabijać je na oczach dzieci? Znęcać się nad ich ciałami nawet po śmierci? Po co miażdżyli czołgami ciała ludzi? Co zrobiło waszej Rosji ukraińskie miasto Bucza? - pytał.
Masakra w Buczy. Ławrow odpiera zarzuty
- To ludobójstwo - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Tymczasem w Rosji do makabrycznych odkryć w Buczy podchodzi się zupełnie inaczej i stanowczo odrzuca wszelkie zarzuty o dokonanie zbrodni wojennych na cywilach.
Do sprawy odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, a jego skandaliczne słowa potwierdził minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow.
- Poprosiliśmy o nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej konkretnej sprawie, ponieważ uważamy, że takie prowokacje stanowią bezpośrednie zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa - powiedział szef resortu po rozmowie z podsekretarzem generalnym ONZ ds. humanitarnych Martinem Griffithsem. Dodał, że w jego ocenie to "fejkowy atak i inscenizacja rozpowszechniana przez reżim kijowski oraz Zachód". Podobnie jak Pieskow zakwestionował chronologię zdarzeń.
Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje na żywo
RadioZET.pl/PAP/TASS/Interia
Oceń artykuł