Oceń
"Białoruś stawia drewniane czołgi na granicy z Ukrainą. To nie żart. Zrobiono to rzekomo w celu ukrycia i zademonstrowania obecności wojsk białoruskich na granicy. Nie przestają nas zadziwiać" – napisał na Twitterze portal "Tpyxa News", ukazując drewniany czołg.
Drewniane czołgi na granicy
Na zdjęciu widnieje model czołgu przypominający konstrukcję radziecką T-34 z czasów II wojny światowej.
Rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjany, cytowany przez "Ukraińską Prawdę" stwierdził, że "działania Białorusinów skupiają się głównie na prowadzeniu rozpoznania, sprawdzaniu sprzętu inżynieryjnego i ochronie granicy państwowej”.
- Według naszych informacji Białoruś swoją gotowość bojową przy granicy z Ukrainą będzie sprawdzała do 25 czerwca. Siedem białoruskich batalionów nadal realizuje zadania wzmocnienia granicy ukraińsko-białoruskiej w obwodach brzeskim i homelskim – powiedział Ołeksandr Motuzjany.
Ćwiczenia na Białorusi
Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało w środę o rozpoczęciu ćwiczeń z udziałem komisariatów wojskowych (komend uzupełnień) w obwodzie homelskim przy granicy z Ukrainą. Mają potrwać do 1 lipca.
Celem ćwiczeń, jak podano, jest "kontrola gotowości komend uzupełnień do wykonywania zadań". Ćwiczone będą m.in. uzupełnienia poprzez powołanie rezerwistów. Jednym z elementów ma również być powiadamianie poborowych o mobilizacji i organizacja ich zbiórek.
- W odróżnieniu od ubiegłych lat nie zostaną oni wysłani do dyspozycji jednostek, lecz będą uczestniczyć w ćwiczeniach w składzie komisariatów wojskowych – powiadomił resort.
Planowany jest udział żołnierzy Sił Operacji Specjalnych, które mają „stworzyć sytuację zbliżoną do realnej”. Resort wyjaśnił, że ćwiczenia są elementem planu przygotowania sił zbrojnych i odbywają się co roku.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł