Oceń
Mariupol, miasta położone na wschodzie kraju w obwodzie donieckim, od początku wojny w Ukrainie jest bombardowane i ostrzeliwane przez rosyjskiego najeźdźcę. Okupanci nie oszczędzają budynków mieszkalnych i szkół. Zbombardowano m.in. szpital położniczy, gdzie zginęły matki z dziećmi i kobiety w ciąży oraz teatr dramatyczny, w którym schron znalazło przeszło tysiąc osób.
Zastępca mera Mariupolu Serhij Orłow w rozmowie z magazynem "Forbes" zdradził, że miasto zostało zniszczone w 80-90 procentach. "Nie ma ani jednego budynku bez uszkodzeń. Wszystkie są zniszczone lub uszkodzone" - powiedział Orłow.
Mariupol: Zwłoki na ulicach
Poinformował także, że według stanu na 13 marca miasto oficjalnie potwierdziło śmierć 2358 osób.
"Na dzień 13 marca było 2358 zmarłych. Trzeba zrozumieć, że są to zwłoki, które były na ulicy. Pod gruzami wciąż są ludzie, o których nie wiemy. Dlatego tę liczbę można pomnożyć przez 1,5-2. Zwłoki chowamy głównie w masowych mogiłach" – zdradził zastępca mera Mariupola.
Wojna w Ukrainie. Najnowsze informacje na żywo
RadioZET.pl/PAP, asc, akl
Oceń artykuł