Oceń
Rosja prowadzi częściową mobilizację wojskową, która jest odpowiedzią na serię porażek w Ukrainie. Na jaw wychodzą realia, w jakich przyjdzie wkrótce walczyć poborowym, wysłanych na wojnę przez reżim Władimira Putina.
W mediach społecznościowych pojawiło się wideo udostępnione przez dziennikarza ABC News Patricka Reevella. Na nagraniu rosyjska oficer przemawiała do mobilizowanych poborowych, którzy – najprawdopodobniej – zostaną wysłani na wojnę w Ukrainie.
"Masz prze***ane". Wyciekło nagranie z mobilizacji w Rosji
Kobieta w dosadnych słowach mówiła o nowej rzeczywistości poborowych. - Jeśli jesteś w pobliżu linii ognia, to masz prze…ane" – powiedziała oficer. Potem przeszła do wyliczania rzeczy, które rosyjscy żołnierze powinni mieć na froncie. - Weźcie ze sobą śpiwory, będziecie spać tam, gdzie trzeba – dodała.
Gdy jeden z poborowych zapytał, czy rekruci dostaną coś poza bronią, otrzymał znamienną odpowiedź. - Wszystko musicie sobie zorganizować. To, co zapewnia wam armia, to mundury i kamizelki. Nie ma nic więcej – odpowiedziała stanowczo kobieta.
Tampon zamiast bandaża na ranę? "Nie śmiejcie się"
Rosyjska oficer wyliczała też, że żołnierze powinni mieć ze sobą tabletki na biegunkę, wodę utlenioną i opaski uciskowe. Radziła rekrutom, aby ich bliscy przesłali im wyposażenie apteczek samochodowych. To jednak nie wszystko.
"Chłopaki, nie śmiejcie się: poproście swoje żony, dziewczyny, matki o podpaski. Najtańsze podpaski i najtańsze tampony. Wiecie, do czego służą tampony? Wsadzacie je prosto w ranę po kuli i tyle. Tampon zaczyna pęcznieć i zamyka ranę – mówiła na nagraniu wojskowa.
RadioZET.pl/Twitter
Oceń artykuł