Oceń
Rosja znów rozważa atak na Kijów – podał w piątek niezależny portal Meduza, powołując się na bliskie Kremlowi źródła. Putin wciąż wierzy w wygranie wojny z Ukrainą na pełną skalę.
Rosja robi powolne, ale widoczne postępy w Donbasie. Wojska Putina, próbujące okrążyć Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy, zamknęły już niemal w 2/3 krąg oblężenia tego miasta. W ocenie szefa władz obwodu ługańskiego Serhija Hajdaja sytuacja we wschodniej Ukrainie jest "wyjątkowo zła", a 95 proc. Ługańszczyzny zostało już opanowane przez wroga.
Wojna w Ukrainie. Możliwy ponowny atak na Kijów
Według źródeł bliskich administracji Władimira Putina, na które powołuje się niezależny rosyjski portal Meduza, na Kremlu znów pojawiła się nadzieja, że Moskwa może w ciągu kilku miesięcy "doprowadzić wojnę w Ukrainie do zwycięstwa".
Pod koniec maja Kreml za "plan minimum" uważa zajęcie przez wojska rosyjskie całego terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego. "Plan maksimum” oznacza przejęcie kontroli nad Kijowem. – Najprawdopodobniej wszystko skończy się jesienią – twierdzi źródło. – Tak, blitzkrieg nie wyszedł. Widać było pewne błędy. Ale to nie znaczy, że nie da się odnieść zwycięstwa – dodaje drugi z rozmówców Meduzy.
Ponadto Kreml uważa, że "prędzej czy później Europa zmęczy się finansowym i zbrojeniowym pomaganiem na dużą skalę". – Bliżej jesieni trzeba będzie negocjować z Rosją w sprawie gazu i ropy na sezon grzewczy – tłumaczy źródło.
NA ŻYWO: WOJNA W UKRAINIE
RadioZET.pl/Meduza/PAP
Oceń artykuł