Oceń
Jedna osoba zginęła, a siedem zostało rannych z powodu tornada, które w poniedziałek uderzyło w Zierikzee na wyspie Schouwen-Duiveland w południowej Holandii - poinformowała stacja telewizyjna RTL 4.
Trąba powietrzna przeszła 27 czerwca nad holenderską miejscowością Zierikzee. Miasto położone jest 70 kilometrów na południowy zachód od Rotterdamu, na wyspie Schouwen-Duiveland.
Trąba powietrzna w Holandii. Jedna osoba nie żyje
Tornado uderzyło około godziny 13. Zdemolowało kilkanaście domów - przekazała stacja telewizyjna RTL 4. Jedna osoba zginęła, a siedem zostało poszkodowanych.
Żywioł powybijał szyby, łamał drzewa i zrywał dachy. W wielu miejscach na ziemi leżały połamane dachówki. Gmina Schouwen-Duiveland zorganizowała schronienie dla mieszkańców.
"To wyglądało jak na amerykańskich filmach" – powiedział RTL 4 mieszkaniec wyspy. "Czuło się, jakby pokój był zasysany przez próżnię" - mówił inny z Holendrów, cytowany przez NL Times, który wrócił do domu na lunch.
Regionalne służby ratownicze na bieżąco informowały o rozwoju sytuacji. "Bądź świadomy zagrożenia życia" - alarmowano przed godziną 17. Dodano także, że nie wszystkie ulice zostały zabezpieczone.
Jak podaje portal dobrapogoda24.pl, tornado było nietypowe, ponieważ powstało pod wodą, a następnie zeszło na ląd, tworząc ogromne zniszczenia. Zazwyczaj natomiast trąby powietrzne są słabe.
Zarejestrowane zjawisko to skrzyżowanie tornada z trąbą wodną. W tym ostatnim przypadku wiatr nie jest bardzo silny, ale zjawisko może zejść nad ląd i narobić sporych szkód.
RadioZET.pl/PAP - Andrzej Pawluszek/mirror.co.uk/dobrapogoda24.pl
Oceń artykuł