Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Kolejnych sześć ciał znaleziono w Paradise na północy stanu. Tam też jest najwięcej ofiar - 29. Ogień zamienił w dymiące ruiny to 27-tysięczne miasto i rozszerzył się na jego okolice.
W Paradise pracuje pięć zespołów poszukiwawczych. Władze utworzyły także mobilne laboratoria genetyczne i antropologiczne, które mają pomóc w identyfikacji ofiar pożaru - jednego z najbardziej niszczycielskich i tragicznych w skutkach w historii stanu Kalifornia. Miejscowy szeryf, Kory Hornea, powiedział, że w niektórych przypadkach "jedyne szczątki, jakie zdołaliśmy znaleźć, to kości lub fragmenty kości".
W Malibu w aglomeracji Los Angeles odkryto w piątek zwęglone szczątki dwóch ofiar pożarów. Jak poinformowała w niedzielę policja, w ostatnich dwóch dniach w południowej Kalifornii nie znaleziono kolejnych ciał. W Malibu spłonęło wiele luksusowych rezydencji, w tym gwiazdy Hollywood Gerarda Butlera. Popularny aktor opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie swojego spalonego domu. ''Wróciłem do mojego domu po ewakuacji'' - napisał.
Również Kim Kardashian z powodu pożaru opuściła Hidden Hills wraz z mężem Kanye Westem i trójką dzieci. Jak informowała później na Twitterze, ogień dotarł do jej domu, ale nie rozprzestrzenił się na cały budynek.
Z trzema dużymi pożarami, które szaleją na północy i południu Kalifornii, walczy ponad 8 tysięcy strażaków.
Jak pisze agencja AP, susza, przypisywana zmianom klimatycznym cieplejsza pogoda i wkraczanie budownictwa mieszkaniowego głębiej w lasy doprowadziły do tego, że sezonowe pożary roślinności w Kalifornii stały się bardziej niszczycielskie, rozpoczynają się wcześniej i trwają dłużej.
RadioZET.pl/PAP/DG
Oceń artykuł