Oceń
Rosja zgodziła się ostatecznie na wjazd misji międzynarodowej do okupowanej elektrowni atomowej pod Enerhodarem. Samochody z flagą Narodów Zjednoczonych pojawiły się w obiekcie 1 września.
Władze w Kijowie nie kryją zdziwienia, że eksperci z MAEA wizytowali w okupowanym obiekcie zaledwie przez kilka godzin. Armia Ukrainy przekazała w sprawie kolejne informacje. W siłowni pozostaje kilku członków misji.
Armia Ukrainy: Rosja wywiozła sprzęt wojskowy z okupowanej elektrowni
"W związku z przyjazdem komisji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) okupanci wywieźli cały sprzęt wojskowy z terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Prawie 100 jednostek przewieźli do zakładów Atom Enerhomasz. Resztę rozlokowali w najbliżej położonych miejscowościach" - oświadczył sztab generalny ukraińskiej armii.
Ukraiński koncern Enerhoatom oświadczył w piątek, że Rosjanie dołożyli starań, by uniemożliwić misji MAEA zapoznanie się z realnym stanem spraw. Enerhoatom podał m.in., że rosyjskie ciężarówki wojskowe, które były w maszynowniach bloków energetycznych, "przedstawiono ekspertom jako sprzęt wojsk ochrony chemicznej".
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze ze sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego Rosatomu. W sierpniu wojska najeźdźcy kilkakrotnie ostrzelały elektrownię, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarżała o te incydenty Kijów. Do ostrzałów doszło również w czwartek, gdy eksperci MAEA zmierzali do elektrowni.
RadioZET.pl/PAP/General Staff of the Armed Forces of Ukraine - Facebook
Oceń artykuł