Oceń
12-letni chłopiec z Niemiec zmarł na statku wycieczkowym MSC Divina podczas rejsu po Morzu Śródziemnym. Jego rodzice i bracia zostali poddani kwarantannie.
Na pokładzie statku wycieczkowego MSC Divina zmarł 12-letni chłopiec z Niemiec - informują zagraniczne portale. 12-latak zachorował, gdy statek wypłynął z Palermo na północnym wybrzeżu Sycylii w kierunku Cagliari. Gdy stan zdrowia chłopca pogarszał się, rodzice zaalarmowali służbę ratunkową na pokładzie statku. Pomimo kilku prób reanimacji, dziecko niestety zmarło.
Jak donosi włoska gazeta „L'Unione Sarda”, rodzice chłopca i dwaj bracia chłopca trafili do szpitala w Calgiari, gdzie zostali poddani kwarantannie. Prokurator nie wszczął śledztwa ws. śmierci chłopca, ponieważ wstępne ustalenia śledczych nie wskazały udziału osób trzecich. W najbliższy poniedziałek chłopiec zostanie poddany sekcji zwłok.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że chłopiec był już chory, gdy wszedł na statek. - Jesteśmy głęboko zasmuceni i składamy serdeczne kondolencje rodzinie - przekazał rzecznik MSC Cruises.
RadioZET.pl/waz.de
Oceń artykuł