Oceń
Temperatura sporu z Brukselą nt. praworządności jest obniżona - powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz w czwartek po spotkaniu z Fransem Timmermansem. - Obecnie nie należy się spodziewać, by w najbliższym czasie doszło do głosowania Rady UE ws. Polski - dodał.
Minister spraw zagranicznych (piastujący swoje stanowisko od miesiąca) i wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej spotkali się w Brukseli. Tematem rozmów była przede wszystkim kwestia praworządności w Polsce, związana z wprowadzanymi przez rząd PiS reformami wymiaru sprawiedliwości.
"Nie należy się spodziewać żadnego dramatycznego wydarzenia"
Szef polskiej dyplomacji mówił, że w czasie rozmów Timmermans skierował do niego "prośbę, żeby obniżyć temperaturę sporów w Warszawie, że czasami krytyka sędziów jako całości jest może zbyt ostra". - Myślę, że to są ważne uwagi, które należałoby wziąć też pod uwagę w debacie wewnętrznej w kraju, jeśli chodzi o reformę sądownictwa - ocenił minister.
- Ze swojej strony pokazałem, że jeśli chodzi np. o zmiany prezesów, one nie są masowe, dotyczą wybranych przypadków, uzasadnionych przypadków, tutaj, gdzie sądy nie funkcjonują najlepiej oraz że chodzi o zwiększenie efektywności, wiarygodności sądownictwa w Polsce - dodał.
Pytany, czy czwartkowe spotkanie daje nadzieje na przełom w sporze Warszawy z KE, Czaputowicz wskazał, że aktualnie nie należy spodziewać się żadnego "dramatycznego wydarzenia", w tym tego, by "w najbliższym czasie" miało dojść do głosowania Rady UE w sprawie Polski.
Zaproszenia dla Timmermansa
Z kolei sam Timmermans po spotkaniu z Czaputowiczem powiedział: - Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni będziemy mieli rozwiązanie w sprawie praworządności. Minister Czaputowicz zaprosił także wiceszefa KE do Warszawy, by spotkał się m.in. z prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz twórcami reformy sądownictwa.
27 lutego na spotkaniu Rady ds. Ogólnych Komisja Europejska przedstawi swoje uwagi i powody uruchomienia wobec Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej.
RadioZET/PAP/AJ/MP
Oceń artykuł