Oceń
Prezydent USA w coraz mocniejszym tonie wypowiada się o północnokoreańskim reżimie. We wtorek zapowiadał "ogień i gniew, jakich świat nigdy nie widział". W czwartek dodał, że jego wypowiedź była i tak „nie dość ostra”, jak na obecną sytuację.
Światowe media obiegł wtorkowy (8 sierpnia) komentarz Donalda Trumpa, gdy zapowiadał „ogień i gniew, jakich świat nigdy nie widział”, a tymczasem dwa dni później głowa USA dodaje, że to i tak nie dość ostra reakcja na to, co się dzieje.
Gorąco na linii USA-KRLD
Trump ostrzegł, że jeśli Korea Północna "nie weźmie się w garść", popadnie w kłopoty, jakich kiedykolwiek doświadczyło niewiele krajów. Dodał, że USA "oczywiście" zawsze biorą pod uwagę negocjacje z Koreą Północną, ale że negocjacje z tym krajem kończyły się fiaskiem przez ostatnie 25 lat.
Trump nie przebiera w słowach
Prezydent USA zarzucił również swoim poprzednikom, że bezskutecznie walczyli z północnokoreańskim reżimem. Napięcia w ostatnich dniach pojawiły się po tym, jak Korea Północna zaczęła grozić, że zaatakuje Guam. Trump spytany w czwartek, czy USA rozważa „prewencyjne uderzenie militarne” powiedział, że jego administracja „nigdy nie wypowiada się w takich sprawach publicznie”.
RadioZET.pl/PAP/strz
Oceń artykuł