Oceń
37-letni Polak został rażony piorunem na plaży na Florydzie. Mężczyzna spędzał tam wakacje. Trafił do szpitala, jest w stanie krytycznym - informują zagraniczne media.
W niedzielę w mieście Clearwater nad Zatoką Meksykańską rozpętała się burza. Jak podaje "Tampa Bay Times", około godziny 14:15 piorun raził dwóch mężczyzn relaksujących się na lokalnej plaży.
Jednym z nich był Polak mieszkający na stałe w Des Plaines w Illinois.
Polak rażony piorunem na wakacjach na Florydzie
Do uderzenia pioruna doszło w połowie drogi między linią brzegową a wydmami. Mężczyźni uciekali przed burzą.
Obaj próbowali opuścić plażę, gdy nagle pogoda pogorszyła się i raził ich piorun
- poinformowała policja w Clearwater, cytowana przez stację Fox News.
Jako pierwszy pomocy naszemu rodakowi udzielił policjant z Clearwater. 37-latek był nieprzytomny i nie oddychał. Funkcjonariusz rozpoczął reanimację, którą kontynuowali ratownicy. Mężczyzna trafił do szpitala w Morton. Według doniesień "Tampa Bay Times" jego stan jest określany jako krytyczny.
Drugim poszkodowanym w wypadku był 43-latek z Pickerington w Ohio. On miał więcej szczęścia. Jego stan był stabilny. Jak podaje portal clickorlando.com, w poniedziałek opuścił szpital.
RadioZET.pl/Tampa Bay Times/Fox News/clickorlando.com
Oceń artykuł
