,

Samolot runął na drogę w Walii. Trzy osoby wyciągnięte z wraku

12.05.2019 21:03

Katastrofa lotnicza w Abergavenny w Walii. Niewielki samolot runął na dwupasmową drogę. Maszyną podróżowały trzy osoby. Cudem nikt nie zginął. 

Abergavenny
fot. Sky News

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku 

Do zdarzenia doszło na drodze A40 w Abergavenny. Daniel Nicholson - świadek katastrofy, w rozmowie ze Sky News powiedział, że wraz z innym mężczyzną pomógł uratować trójkę pasażerów - ojca i dwoje starszych dzieci. 

Samolot spadł i stanął w płomieniach. Podbiegłem do maszyny. Wszyscy krzyczeli, nie mogli wyjść Daniel Nicholson

46-latek zbił nogą szybę jednego z okien samolotu i uwolnił chłopca oraz jego siostrę. Drugi mężczyzna uratował ojca, który był pilotem. Samolot eksplodował kilka minut po brawurowej akcji ratunkowej. Nicholson zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia płonącego wraku. 

Troje poszkodowanych zostało przetransportowanych do szpitala. Niewielkie obrażenia nie zagrażają ich życiu.

Zobacz także

RadioZET.pl/Sky News 

Logo radiozet Dzieje się