Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
W Caracas przestało jeździć metro, na wielu skrzyżowaniach nie działa sygnalizacja świetlna. Prądu nie ma nawet w szpitalach.
Minister ds. komunikacji Jorge Rodriguez mówi o sabotażu i obciąża odpowiedzialnością za przerwanie zasilania „wrogów socjalistycznego rządu prezydenta Nicolasa Maduro”.
– Celem (sabotażu) było pozbawienie na wiele godzin narodu wenezuelskiego energii elektrycznej. To jednak nie uda się tym kryminalistom – powiedział Rodriguez.
Lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido odpowiedzialnością za przerwanie dostaw prądu obarczył z kolei rząd Maduro.
Już od ponad miesiąca w pogrążonej w głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym Wenezueli trwa stan dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę Maduro za nielegalną.
Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta.
RadioZET.pl/PAP/JŚ
Oceń artykuł