Oceń
Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek, w parku w Ystrad Mynach (hrabstwo Caerphilly) w Południowej Walii. Znaleziono tam nieprzytomnego 13-letniego chłopca, który chwilę później zmarł.
Carson Price miał umrzeć kilka godzin po tym, jak kupił od innego, czternastoletniego chłopca narkotyki – poinformowała walijska policja.
Funkcjonariusze dotarli do miejsca pobytu 14-latka. Przeprowadzili rewizję w lokalu pod adresem Pontlanfraith, w Blackwood. Nastolatek został aresztowany pod zarzutem rozprowadzania narkotyków. Wciąż przebywa w areszcie śledczym, gdzie będzie przesłuchiwany przez policję.
Policja aresztowała 14-latka
- Dziś rano – w czwartek, 18 kwietnia – wykonano nakaz rewizji na podstawie Ustawy o Nadużyciach Narkotykowych pod adresem w Pontllanfraith, Blackwood. Aresztowany został 14-latek, pod zarzutem rozprowadzania narkotyków klasy A – ogłosił główny inspektor policji Gwent (formacja policyjna, pełniąca funkcję policji terytorialnej w walijskich jednostkach administracyjnych, m.in. w hrabstwie Caerphilly – red.) , Alun Davies. Potwierdził także, że chłopiec obecnie znajduje się w areszcie na posterunku policji w Newport i będzie przesłuchiwany.
Narkotyki klasy A uznaje się za najbardziej niebezpieczne dla zdrowia – należą do nich między innymi kokaina i heroina.
"Był najlepszym starszym bratem"
Rodzina 13-letniego Carsona we wzruszających słowach pożegnała zmarłego chłopca. "Był bystry, opiekuńczy i kochający” – napisali bliscy nastolatka.
„Był najlepszym starszym bratem. Był kochany i wielu z nas będzie go brakowało” – podkreślono.
RadioZET/Daily Mirror
Oceń artykuł