Oceń
Niedźwiedź brunatny złożył wizytę lokatorom bloku w północnych Włoszech. Do niecodziennych odwiedzin doszło w miejscowości Calliano w prowincji Trydent. Zwierzę nie tylko przechadzało się uliczkami, ale - niczym Spider-Man - wspięło się na balkon jednego z bloków.
Opustoszałe ulice i skwery podczas pandemii koronawirusa zachęcają dzikie zwierzęta do "wyjścia na spacer". Mieszkańców Calliano 5 maja późnym wieczorem nieoczekiwanie odwiedził niedźwiedź brunatny.
Zwierzę na oczach przerażonych ludzi wdrapało się po zewnętrznych schodach domu na drugie piętro budynku i wskoczyło na jeden z balkonów. Na nagraniu widać, jak niedźwiedź bujał się przez chwilę na barierce niczym na huśtawce, po czym zeskoczył i szybko oddalił się jedną z uliczek.
Niedźwiedź skakał po balkonie niczym Spider-Man
"Balkonowe ewolucje" misia-akrobaty uwiecznił na nagraniu jeden z mieszkańców Calliano. Na miejsce przyjechał burmistrz Lorenzo Conci. Urzędnik nie krył zaniepokojenia wyczynami niedźwiedzia wśród domów pełnych ludzi.
Okoliczni mieszkańcy byli przerażeni. Jeden z lokatorów, Luca Tezzele wszedł do kuchni, ponieważ usłyszał hałas z zewnątrz. Za oknem zauważył niedźwiedzia, który rozbił szybę, próbując się włamać.
Pobiegłem do swojego pokoju i zamknąłem się, krzycząc, że widzę niedźwiedzia
- relacjonował, cytowany przez dailymail.co.uk.
Kiedy sąsiedzi przybyli na ratunek, intruza już nie było.
Na miejsce wezwano straż leśną, jednak zwierzę uciekło. Jej ustalili specjaliści, "akrobata" jest prawdopodobnie w okresie tzw. dyspersji, charakteryzującej się odległymi wędrówkami.
Przypuszcza się, że nieproszony gość to jedyny okaz zanotowany we wschodnim Trydencie. Przybył zapewne z zachodnich stron tej prowincji. Teraz eksperci spróbują ustalić jego tożsamość - w tym celu pobrali próbki sierści, którą pozostawił na miejscu. Wcześniej niedźwiedzia brunatnego widziano w rejonie pobliskiej miejscowości Nomi.
RadioZET.pl/dailymail.co.uk/PAP
Oceń artykuł