Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Jeden z wulkanów na Islandii wykazuje od kilku dni bardzo dużą aktywność. Sejsmolodzy odnotowali od 6 listopada ponad 700 wstrząsów, z których najsilniejszy miał siłę 3,4 stopnia w skali Richtera.
Wstrząsy z 11 i 12 listopada miały epicentrum w okolicach wulkanu Askja, we wschodniej części Islandii. Jego aktywność jest stale monitorowana, ale sejsmolodzy są niemal pewni, że trzęsienia ziemi są zapowiedzią zbliżającej się erupcji.
Wybuch wulkanu Askja stanowi ogromne zagrożenie dla kontynentu europejskiego. Ma to związek z popiołem i dymem, który zwykle przemieszcza się właśnie na południe. Według ekspertów ewentualna erupcja Askji przysłoniłaby większą część Europy.
W 2010 roku aż 95 tysięcy lotów zostało odwołanych w związku z erupcją wulkanu Eyjafjallajokull. Wszystko za sprawą pyłu i dymu, który przysłonił europejskie niebo.
Najgroźniejsza erupcja Askji miała miejsce w 1875 roku. Tragiczną konsekwencją rozprzestrzeniającej się wówczas chmury dymu i popiołu było skażenie gleby i śmierć zwierząt gospodarskich. Mnóstwo osób było zmuszonych do emigracji.
RadioZET.pl/ Severe-Weather.eu/ VolcanoDiscovery.com
Oceń artykuł