Oceń
Według mera Melitopola (południowo-wschodnia Ukraina) Iwana Fedorowa mieszkańcy Kyryliwki, która również leży na terenie obwodu zaporoskiego, zauważyli na mundurach okupantów naszywki, które świadczą o ich przynależności do jednej z formacji stacjonujących w białoruskim Witebsku.
Białoruscy żołnierze mieli być widziani w Ukrainie
Samorządowiec nie wykluczył, że Białorusini mogli pojawić się na Ukrainie nie jako członkowie regularnych sił zbrojnych, lecz jednej z prywatnych firm wojskowych. Doniesienia te skomentował płk Jewhen Jerin, rzecznik ukraińskich wojsk w obwodzie zaporoskim.
- Nie mamy w tym względzie żadnych potwierdzonych informacji, ale sprawdzamy doniesienia o Białorusinach w Kyryliwce. Mogli tam jednak pojawić się np. byli białoruscy żołnierze lub mieszkańcy Białorusi, którzy otrzymali rosyjskie paszporty i wstąpili do sił zbrojnych Rosji - powiadomił Jerin, cytowany przez RBK-Ukraina.
Chociaż białoruskie wojska nie wsparły bezpośrednio armii agresora w inwazji na Ukrainę, reżim Alaksandra Łukaszenki pomaga Kremlowi i udostępnił terytorium swojego państwa na potrzeby Moskwy.
Rosjanie atakowali już Ukrainę z terytorium Białorusi
Z Białorusi wyprowadzono pod koniec lutego 2022 roku natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Rosyjskie jednostki dokonywały też stamtąd ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych. - Obecnie na terytorium Białorusi komponent naziemny armii rosyjskiej stanowi 5,8 tys. żołnierzy - oświadczył przedstawiciel ukraińskiego Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego (HUR) Wadym Skibicki, występując w środę w ukraińskiej telewizji.
Wyjaśnił, że druga dywizja zmechanizowana armii rosyjskiej, która stacjonowała na Białorusi, częściowo powróciła do Rosji, a częściowo została przerzucona do obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy. Obecnie na Białoruś wchodzą jednostki szóstej dywizji, jednostki wojsk terytorialnych na szkolenia. Jest to jednak całkowicie inny kontyngent, niż był na początku agresji. Nie ma w nim silnego komponentu lotniczego, nie ma silnego komponentu rakietowego, nie ma wojsk powietrznodesantowych
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł