Oceń
Dmitrij Miedwiediew nie zwalnia w grożeniu eskalacją wojny prowadzonej przez Rosję. We wtorek odniósł się do propozycji przeniesienia systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot na zachodnią Ukrainę.
Oferta przekazania baterii ze strony Niemiec do Polski wybrzmiała ponownie w tym tygodniu. - Jest nadal aktualna - poinformowała agencja Reutera, cytując słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Minister obrony RP Mariusz Błaszczak proponował natomiast Niemcom, by Patrioty trafiły na zachodnią Ukrainę, by jeszcze szybciej reagować na uderzenia Rosjan w pobliżu granicy z Polską.
Patrioty dla Ukrainy. Ostre groźby Miedwiediewa
Sprawę w dosadny sposób skomentował w sieci Dmitrij Miedwiediew. "Jeśli, jak zasugerował (sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens, przyp.) Stoltenberg, NATO zaopatrzy kijowskich fanatyków w systemy obronne Patriot - jak również w personel Sojuszu - natychmiast staną się oni uzasadnionymi celami dla naszych sił zbrojnych" - napisał na Twitterze wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Natomiast na koncie na Telegramie odniósł się w dłuższej wypowiedzi do samego Sojuszu Północnoatlantyckiego. "Aroganccy parweniusze z NATO zawsze łatwo zapominają o zamachach stanu dokonanych przez ich organizację w suwerennych krajach na całym świecie, o obaleniach legalnie wybranych głów państw i zamordowanych dziesiątkach tysięcy cywilów - starców, kobiet, dzieci. O dostarczaniu broni każdemu motłochowi i reżimom ekstremistycznym" – napisał Miedwiediew.
"Cywilizowany świat nie potrzebuje tej organizacji. Musi zostać rozwiązana jako podmiot przestępczy" – podsumował b. prezydent Rosji. We wtorek rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder oświadczył, że USA nie mają obecnie planów rozmieszczenia systemów obrony powietrznej Patriot na Ukrainie.
RadioZET.pl/Dmitrij Miedwiediew Telegram/Twitter
Oceń artykuł