Oceń
Po zakończeniu rozmów Ukraina-Rosja w Stambule, szef rosyjskiej delegacji Władimir Miediński zapowiedział kroki w kierunku "deeskalacji konfliktu". Rosjanie przekazali, że "drastycznie ograniczą aktywności wojskową na kierunkach kijowskim i czernihowskim".
Telewizja CNN podała, że Rosja rzeczywiście zaczęła wycofywać część sił spod Kijowa. Jak powiedział reporter telewizji Jim Sciutto, powołując się na dwa źródła wywiadowcze, USA zaobserwowały już ruchy rosyjskich jednostek pod Kijowem. Dodał, że w ocenie wywiadu "to nie jest krótkoterminowe dostosowanie sił, by je przegrupować, ale długoterminowy ruch" świadczący o pogodzeniu się przez Rosję z porażką ofensywy na północy.
CNN: Rosjanie zaczęli wycofywać siły spod Kijowa
W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Pentagonu John Kirby, który stwierdził, że w ostatnich dniach Rosjanie zaprzestali prób czynienia postępów pod Kijowem i skoncentrowali swoje wysiłki na wschodzie kraju.
W Stambule, po zakończeniu rozmów z Ukrainą, rosyjski wiceminister obrony Aleksandr Fomin oznajmił, że Rosja ograniczy swoje działania wojskowe na odcinkach pod Kijowem i Czernihowem. Tłumaczył to chęcią "zwiększenia wzajemnego zaufania", potrzebnego do zawarcia porozumienia pokojowego.
WOJNA W UKRAINIE - RELACJA NA ŻYWO:
RadioZET.pl/PAP/oprac. AK
Oceń artykuł