Oceń
Kilka dni temu ukazała się autobiograficzna książka Josefa Fritzla, który odsiaduje w austriackim więzieniu karę dożywotniego pozbawienia wolności. Książka została zredagowana przez prawniczkę Astrid Wagner, która jest adwokatem 87-latka. "Potwór z Amstetten" miał wysyłać jej kolejne rozdziały listownie.
Austriackie i niemieckie media opisują fragmenty książki pt. "Die Abgründe des Josef F." ("Otchłanie Josefa F."). Zbrodniarz przekonuje w nich, że "jest dobrym człowiekiem" i do dziś otrzymuje setki listów miłosnych. Pisze też, że ma "wiele nieślubnych dzieci" na całym świecie.
Josef Fritzl napisał w więzieniu książkę. Jej treść szokuje
"Byłem całkowicie sam ze swoimi myślami. Nie było nikogo, komu mógłbym się zwierzyć" - pisze Fritzl, nawiązując do wydarzeń z 2008 roku, kiedy został aresztowany. Światem wstrząsnęła wówczas przerażająca historia więzionej przez ponad 20 lat kobiety. Była to córka Fritzla. Austriak uwięził ją w piwnicy, gwałcił i płodził kolejne dzieci.
Elisabeth Fritzl zaginęła w 1984 roku. Aż do kwietnia 2008 roku była więziona przez swojego ojca w piwnicy. W tym czasie urodziła Fritzlowi siedmioro dzieci. Jedno z nich zmarło podczas porodu. Ciało noworodka zostało spalone w piecu do utylizacji odpadów.
ZOBACZ TAKŻE: "Wenezuelski Fritzl". Przez 31 lat więził i gwałcił swoją "miłość z dzieciństwa"
W swojej książce 87-letni "potwór z Amstetten" pisze, że w więzieniu są ludzie, którzy chcą go pobić, dlatego musiał ograniczyć samotne spacery. Prawniczka, która zredagowała jego autobiografię, powiedziała mediom, że jej klient "nie jest bestią", ale człowiekiem, który "nie był w stanie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami".
W marcu 2009 austriacki sąd uznał Fritzla za winnego m.in. morderstwa syna, wielokrotnych gwałtów, czynów kazirodczych, czynów pedofilskich dokonywanych na swej córce oraz pozbawienia wolności pozostałych swoich dzieci, skazując go na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Fritzl planował zbrodnię latami. Podziemne więzienie zaczął budować, kiedy Elisabeth miała 12 lat. Aby dostać się do piwnicy, należało pokonać ośmioro drzwi, a ostatnie z nich były zamykane na zamek elektroniczny. Córkę gwałcił i molestował już przed jej uwięzieniem.
RadioZET.pl/ Bild/ polsatnews.pl
Oceń artykuł