Oceń
Rosjanie są informowani przez Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, jak poprawnie przygotować "zestaw przetrwania" w przypadku zagrożeń takich jak: trzęsienia ziemi, katastrofy czy atak jądrowy lub chemiczny. O wyświetlaniu filmów na ulicach Moskwy informuje w mediach społecznościowych stacja Biełsat.
Te doniesienia zbiegają się w czasie z głośnym wystąpieniem Władimira Putina, który w wywiadzie dla telewizji Rossija 24 stwierdził, że Rosja planuje rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi. - Proces ten odbędzie się bez naruszania postanowień układu o redukcji zbrojeń ofensywnych - stwierdził Putin.
NATO po słowach Putina: niebezpieczne i nieodpowiedzialne
Rosyjska retoryka nuklearna jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna – podkreślają służby prasowe NATO. "NATO jest czujne, uważnie monitorujemy sytuację. Nie zauważyliśmy żadnych zmian w postawie Rosji dotyczącej broni nuklearnej, które skłoniłyby nas do zmiany naszego stanowiska" - podała służba prasowa NATO.
"NATO działa z pełnym poszanowaniem swoich międzynarodowych zobowiązań. Rosja konsekwentnie łamie swoje zobowiązania dotyczące kontroli zbrojeń, ostatnio zawieszając swój udział w traktacie New Start" - dodano w komunikacie.
Według prestiżowego amerykańskiego think tanku Instytut Badań nad Wojną krok, który zapowiedział Putin, w sensie wojskowym nie wpływa na ryzyko eskalacji obecnej wojny do poziomu nuklearnego, lecz jest elementem kampanii informacyjnej mającej zastraszyć Zachód. Putin, jak zaznacza ośrodek, dążył do rozlokowania taktycznej broni jądrowej na Białorusi jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę, a głównym celem tych działań jest "pogłębienie kontroli nad Białorusią".
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł