"Moich dwóch synów wciąż pod gruzami". Prawie tysiąc ofiar trzęsienia w Turcji

06.02.2023 11:43

Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Turcji wzrosła do 912 - oświadczył prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan. Łącznie z ofiarami kataklizmu w Syrii liczba zabitych wzrosła do co najmniej 1200. Z miejsc dotkniętych wstrząsami napływają wstrząsające relacje.

Trzęsienie ziemi
fot. NAYEF AL-ABOUD/AFP/East News

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii było najmocniejsze od 1939 roku. Nocne wstrząsy o magnitudzie 7,8 w poniedziałek nad ranem nawiedziły południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię i wywołały poważne zniszczenia.

- Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Turcji wzrosła do 912 - oświadczył prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan. Dodał, że do najsilniejsze wstrząsy w kraju do 1939 r. Według agencji dpa w sumie liczba zabitych w kataklizmie w Turcji i Syrii wzrosła do co najmniej 1200.

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii

Wstrząsy zmusiły do nagłej ucieczki mieszkańców terenów dotkniętych trzęsieniem ziem. W piżamach czekali na zimnie, aż przeminą wstrząsy wtórne - donosi France TV Info.

- Było nas w domu dziewięcioro. Moich dwóch synów jest wciąż pod gruzami, czekam na nich - powiedziała agencji Reutera ranna kobieta, która mieszkała w siedmiopiętrowym domy w Diyarbakir na południowym wschodzie Turcji. Inny mieszkaniec, Ahmet Adżart, mówi, że poniedziałkowe wstrząsy były wyjątkowo silne. - Pobiegłem korytarzem, by się ratować, prawie upadłem. Zaczęły pękać ściany - mówił portalowi France TV Info.

Dziennikarz CNN Eyad Kourdi, mieszkający w Gaziantep, mówi, że wszystkim wydawało się, iż wstrząsy nigdy się nie skończą. Mieszkańcy wybiegli z w piżamach i czekali na śniegu przez pół godziny, nim odważyli się wrócić po ciepłe palta i buty.

Wstrząsy obudziły Nihata Altundaga mieszkającego w Pazarcik. - Nasz dom z zewnątrz wygląda solidnie, ale od wewnątrz popękał - mówił redakcji "The Guardian". - Wokół mnie są zniszczone budynki, popękane ściany, w niektórych domach widać ogień. Jeden z budynków o 200 metrów ode mnie runął. Przerażeni ludzie czekają na dworze - dodał.

Inny mieszkaniec Pazarcik, Husejin Sati, stara się wydobyć z ruin zasypanych sąsiadów. - Dwóch moich przyjaciół jest przysypanych gruzami, usiłujemy teraz do nich dotrzeć - relacjonować.

RadioZET.pl/PAP