,

Pilot samolotu zemdlał w powietrzu. Pasażer pomagał w lądowaniu

Mateusz Stelmaszczyk
23.03.2023 19:48

Na pokładzie samolotu lecącego z Las Vegas do Ohio w USA doszło do niebezpiecznego incydentu. Pilot źle się poczuł, później zemdlał. Pomógł jeden z pasażerów, który był certyfikowanym pilotem - na co dzień pracuje w innych liniach lotniczych. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze, a samolot bezpiecznie wrócił na lotnisko.

Pilot samolotu zemdlał, pasażer pomógł w lądowaniu
fot. MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER

Chwile grozy przeżyli pasażerowie lotu realizowanego przez Southwest Airlines. Tuż po starcie z lotniska w  Las Vegas w USA pilot źle się poczuł. Zapadła decyzja o zawróceniu samolotu. Chwilę później pilot, który zgłaszał bóle brzucha zemdlał.

Na pomoc rzuciła się pielęgniarka, która akurat była na pokładzie. Załoga, jak i pasażerowie mieli sporo szczęścia, okazało się bowiem, że był tam też pilot innych linii lotniczych, który wszedł do kokpitu i pomógł w lądowaniu. Nie ujawniono jednak szczegółów dotyczących tego, jak dokładnie wyglądała ta "pomoc".

Pasażer pomógł wylądować. Samolot bezpiecznie dotarł do celu

Linia lotnicza poinformowała, że "zwracanie się o pomoc do podróżującego personelu medycznego, jest standardową procedurą". "Tym razem pomocy wymagał jeden z naszych pracowników" - podano w komunikacie. 

ZOBACZ TAKŻE: Krzyk i panika w samolocie. Awaria silnika i dym w kabinie

CNN przytacza dane z serwisu, który umożliwia śledzenie lotów. Można tam zobaczyć, że samolot był w powietrzu nieco ponad godzinę. Po powrocie na lotnisko, do samolotu wsiadła załoga rezerwowa, a lot był kontynuowany. 

RadioZET.pl/CNN

Logo radiozet Dzieje się