Oceń
Petr Kellner nie żyje. Jak informuje Reuters, czeski miliarder leciał helikopterem do ośrodka zimowego Todrillo Mountain Lodge na Alasce. Podczas lotu doszło do katastrofy. Zginęło 5 osób.
Petr Kellner był założycielem firmy PPF i zajmował pierwsze miejsce na liście najbogatszych Czechów magazynu "Forbes".
Petr Kellner nie żyje. Czeski miliarder zginął w katastrofie śmigłowca
Wśród zmarłych jest 52-letni Greg Harms, znany przewodnik i narciarz górski. Zginęło dwóch Czechów: 56-letni Petr Kellner i 50-latek. Wśród ofiar są 33-letni pilot i 38-letni pracownik kurortu - przekazała policja.
Jak informuje "New York Times", do katastrofy doszło podczas wycieczki heliskiingowej. Sport ten polega na zjeżdżaniu na nartach poza wyznaczonymi trasami. Na miejsce zjazdu narciarza transportuje helikopter.
Ciała ofiar katastrofy zostały przekazane stanowemu lekarzowi sądowemu w Anchorage. Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu wszczęła śledztwo w sprawie wypadku.
Petr Kellner był uważany za najbogatszego Czecha. Jak podaje Reuters, jego majątek wyceniany był przez magazyn "Forbes" na 17,5 mld dolarów. Biznesmen razem z partnerami wzbogacił się na prywatyzacji firm państwowych w ramach transformacji ustrojowej. Za pomocą swojej spółki PPF był m.in. większościowym właścicielem operatora komórkowego O2, właścicielem telewizji TV Nova, a także banku i firm ubezpieczeniowych.
RadioZET.pl/ Reuters/ New York Times/ PAP
Oceń artykuł