Oceń
Nie milkną echa trzydniowej wizyty przywódcy komunistycznych Chin w rosyjskiej stolicy. Od poniedziałku do środy Xi Jinping spotykał się z najważniejszymi politykami Kremla, w tym z Władimirem Putinem. Politycy wystąpili również na konferencji prasowej czy otwartej dla mediów części negocjacji w cztery oczy.
Dzięki temu można ocenić mowę ciała dyktatorów. - Władimir Putin jak był mocniejszy, potrafił sprawiać, że się na niego czeka. Czekał na niego nawet prezydent USA. W ciele i ruchach widać, że energia siadła - mówił dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku, w rozmowie z Wirtualną Polską.
Mowa ciała Putina i Xi. "On tu nie jest mocny"
Dodał, że między prezydentem Chin i Rosji była różnica ok. 10 cm wzrostu. - Putin takie braki nadrabiał większą pewnością siebie. Większość widzów pewnie widziała jego dawne pasowanie na prezydenta. Szedł trochę krokiem kowboja. Tutaj widać, że "wesołe jest życie staruszka" - komentował Oczkoś.
Ekspert skupił się na szczegółach. - Siedząc Władimir Putin, robi coś ze stopą. To pokazywanie atutów męskości, czyli rozchylone nogi. To często się zdarzało. Putin był tu wzorem grania powyżej możliwości. Tu widać, że nogi nie są pewne. Ruch stóp oznacza niepewność - tłumaczył.
Dodał: - Xi Jinping siedzi lekko bokiem, pokazując, że go (Putina - red.) słucha. Putin pokazywał nam wcześniej jak pływa z delfinami i siłuje się z niedźwiedziami. Jako mocny człowiek. Tu nie jest mocny.
W rosyjskich i międzynarodowych mediach regularnie pojawiają się spekulacje na temat stanu zdrowia Putina. W ostatnich miesiącach pojawił się cały szereg przecieków i teorii - od ukrywanych operacji po wykorzystywanie sobowtórów podczas publicznych wydarzeń. Brak jednak wiarygodnych dowodów, że gospodarz Kremla mocno podupadł na zdrowiu.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Oceń artykuł